Jakoś nas tak koncert Madonny nastroił erotycznie. Dzisiaj zatem okładki muzyczne z ‚papryczką’ – sexy, erotic i odjechane – z naszymi komentarzami 🙂
Usta mówią wszystko – jest dobrze 🙂
Pytanie jest jedno – czy to autoportret czy ktoś fotkę cyknał 🙂
Takie lubimy najbardziej. Prosto i na temat.
To jest to! Groza fotografii i piękna lesbijka – oby tylko na zdjęciu, bo szkoda.
Black on white… yeah, ciekawe co tak kręci obie strony… ale ładne to, prawda.
Animal Planet
Love, sex, drugs and rock ‚n roll!
No coż… Radio Maryja wiedziałoby do czego to przyrównać!
Nie jesteśmy rasistami! Powtarzamy – nie jesteśmy rasistami!
Proste. O czym myśli facet spoglądając za okno…
Głośna muzyka może spowodować dziwne zachowania, ale żeby się rozbierać!?#@$%!
Piękne i takie kolorowe!
Kwintesencja wszystkiego – stylu, projektowania, smaku, erotyki, medycyny – coś pięknego! Coś pięknego!
Wiecie jak to się skończy… :)))
I na konieć śpiewająca dzisiaj w Warszawie – lubiana przez nas – ‚rozpustnica’ :))