Wtorek. 28 kwietnia 2009 r., godz. 20.45, Camp Nou w Barcelonie. Ta data z pewnością przejdzie do historii. Dzisiaj właśnie Barca podejmuje na własnym stadionie Chelsea Londyn w pierwszym pojedynku o finał Ligi Mistrzów, który już 27 maja odbędzie się w Rzymie. Trzymamy kciuki, co tu więcej mówić – spotykają się znakomite drużyny! Wierzymy, że Leo i spółka dadzą sobie radę z Frankiem i ekipą i oby Henry i Eto’o salutowali parokrotnie! Vamos!
stawiam 3-1, kurcze moze sie uda, nigdy nie lubilem chelsea – thierry
BARCELONA WYGRA MECZ! STRZELI ANGOLOM 2 LUB 3 BRAMECZKI!
Najpierw ostry jak brzytwa Alves, potem mój kochany Xavi zamruga oczami i z wolnego na 2-0! Potem już tylko przystojny Francuzik.
oooo, a co to za atak hakerow! paris hilton jak sie domyslam? Mazgaj, no nie 🙂 i Thierry, ale to wiemy, ze ona czyta nasz blog! A ja mysle, ze bedzie 2-1 lub 4-2. zobaczymy.
stawiam na
do przerwy 0:1
a do konca 2:1
PS. wiem ze mecz trwa, ale nie umiem znalezc w necie strony z wynikami na zywo, a ponoc są takie…
NO NO Piraci atakuja 🙂 wrocilem wlasnie z meczu, i poza tym, ze spotkalem Michasia 🙂 To nic dobrego sie nie wydarzylo…. zasrane Stamford, Barca Ole Ole !! Bojan strzeli w Londynie zwycieskiego gola !!
To chyba jednak Barca wygra lige, a Manchester LM 🙂